Zwycięski remis Rożnovii Rożnowo!
W zaległym spotkaniu z XII kolejki poznańskiej B-klasy Byki Obrowo zremisowały 1:1 z KS Rożnovia Rożnowo. Dla tych drugich oznacza to zapewnienie sobie bezwzględnie awansu do A-klasy.
Przed tygodniem Świt II Piotrowo przegrał z Bykami 4:6. To dawało szansę piłkarzom z Obrowa na wywalczenie awansu nawet z pierwszego miejsca. Do niezwykle wysokiej rangi urosło w tym momencie spotkanie Byków z Rożnovią, a więc drużyn walczących o awans do A-klasy. Emocje jednak opadły, gdy rozeszła się informacja, że rezerwy Świtu zrezygnują z możliwości występowania w wyższej klasie rozgrywkowej. Mecz jednak i tak zapowiadał się niezwykle ciekawie.
Gospodarze postawili sobie za punkt honoru pokonanie Rożnovii i od pierwszego gwizdka ruszyli do zmasowanych ataków. Z każdą minutą było co raz groźniej pod bramką Krzysztofa Szymkowskiego. Nerwowość szczególnie widoczna była w poczynaniach obrońców, którzy nie potrafili zapanować nad posyłanymi z głębi pola prostopadłymi piłkami do napastników, ale również pojedynki jeden na jeden wyglądały bardzo słabo. Na szczęście Rożnovia przetrwała ten 20-minutowy napór.
Ciągłe ataki wymagały niezwykle dużego wysiłku. Zmęczenie gospodarzy pozwoliło gościom najpierw na prowadzenie wyrównanej gry, a potem na przejęcie inicjatywy na boisku. Efekt przyszedł ok. 40 minuty, kiedy prowadzenie Rożnovii dał Marcin Stypuła. Goście poszli za ciosem i dalej atakowali. Najpierw Damian Ławniczak minął bramkarza i kopnął futbolówkę w stronę bramki, ale obrońca Byków zdołał ją wybić tuż przed linią bramkową. Chwilę później szczęści ponownie szukał Marcin Stypuła, ale także bezskutecznie. Próbował także Wojciech Szrama, ale i jemu się nie udało. Do przerwy więc wynik nie zmienił się - Rożnovia wygrywała 1:0.
Zmiana stron boisk,a przede wszystkim kilkanaście minut odpoczynku, dało kolejny bodziec do ataków gospodarzom. Bykom udało się już po kilku minutach od wznowienia gry strzelić wyrównującą bramkę. To dodatkowo wzmocniło morale gospodarzy. Na szczęście dla gości mieli w bramce Krzysztofa Szymkowskiego, który radził sobie w najcięższych nawet sytuacjach. Nie zasypywali gruszek w popiele piłkarze z obornickiej gminy. Po jednej z akcji Marcin Stypuła strzelił ponad bramkarzem. piłka niestety odbiła się od poprzeczki i wyszła z powrotem w pole. Z czasem zaczęli podobnie, jak w pierwszej części, z sił opadać gospodarze. Gra stała się wyrównana, a skuteczności brakowało obu stronom. Pomimo szans dla obu stron wynik nie uległ zmianie i Byki Obrowo zremisowały z Rożnovią Rożnowo 1:1 (0:1).
Piłkarze Rożnovii wraz z kibicami pojechali na ten mecz autokarem. Możliwe to było dzięki pomocy burmistrza Tomasza Szramy.
