W miniony weekend swój już drugi mecz rozgrywał zespół B-klasy LKS Lipa. Rożnovia, lider tej klasy rozgrywkowej, nadal nie rozpoczęła rundy wiosennej.
LKS rozgrywał już drugi mecz ligowy. Było to możliwe ze względu na rozegrane przed tygodniem spotkaniu z OSiR-em Przeźmierowo na boisku w Baranowie. Tam lepsi byli rywale, którzy wygrali 4:1. Ten sam wynik powtórzył się 2 dni temu. Byki Obrowo nie dali szans drużynie z gminy Ryczywół i dopisali do swojego dorobku 3 punkty.
Lider B-klasy musiał ponownie grać mecz towarzyski. Przełożone zostało bowiem spotkanie w Gaju Małym z tamtejszymi Zielonymi. W niedzielne południe Rożnovia zagrała na swoim boisku z drużyną Oldboys Sparta Oborniki. To był już 10 sparing rożnowian w tym roku.
Spotkanie miało jednego głównego bohatera, którym był Adrian Szymot, zdobywca wszystkich 4 bramek. Do przerwy padła tylko jedna bramka po akcji Przemka Szramy i Roberta Byczyńskiego. Po przerwie gospodarze osiągnęli większą przewagę, którą udokumentowali 3 bramkami. Sparta próbowała zdobyć choćby bramkę honorową, ale tego dnia nie było jej dane cieszyć się choćby z jednego trafienia.
Już w najbliższą niedzielę o godz. 14:00 w Rożnowie dojdzie do ważnego spotkania. Na początek rundy wiosennej Rożnovia podejmuje bowiem wicelidera - rezerwy Świtu Piotrowo. Drużyny dzieli tylko 1 punkt, a jesienią lepszy okazał się gospodarz niedzielnego spotkania.
