XV Chrustowski Bieg Zimowy odbył się w trudnych warunkach (foto, film)
Uczestnicy XV Chrustowskiego Biegu Zimowego byli zadowoleni z poziomu organizacji imprezy. Narzekali jednak na pogodę.
W obornickim kalendarium sportowym bieg w Chrustowie to pierwsza duża impreza. Organizowana od kilkunastu lat charakteryzuje się bardzo różnymi warunkami pogodowymi. Choć sama nazwa i termin jej organizacji nakazuje przygotować się na ciężkie warunki to nie zawsze tak bywa. 13 stycznia 2024 roku pogoda jednak nie oszczędzała uczestników zawodów.
Tegoroczny bieg rozpoczął się punktualnie o 11:00. Zawodnicy na trasie zmagali się ma otwartej przestrzeni z wiatrem, ale dodatkowo z opadami śniegu. W tych wilgotnych i chłodnych warunkach najlepiej poradzili sobie Maciej Soloch, Patrycjusz Soczka i Marcin Grzemski.
Wśród kobiet świetną formę z ubiegłego roku potwierdziła Dorota Lutomska. Podium dla pań uzupełniły Honorata Janowicz i Agnieszka Butja.
Oprócz biegu głównego zorganizowano również zawody dla dzieci i młodzieży.
Inicjatorem chrustowskiego biegu był ś.p. Stefan Hoeft. Dziś na mecie wręczała medale m.in. jego żona Alina. Oprócz niej czynili to oborniccy radni: Lucyna Chudzicka (zarazem Sołtys Chrustowa), Paweł Drewicz i Błażej Pacholski. Pod nieobecność burmistrza Tomasza Szramy obornicki urząd reprezentował jego zastępca Piotr Woszczyk. Nad przebiegiem imprezy czuwało Centrum Sportu i Rekreacji w Obornikach z Piotrem Kucharskim na czele. Jego szef spędził czas na trasie, albowiem wystartował po raz 15 w tym biegu. Spikerką zajął się Krzysztof Sroka, a oprawę muzyczną zapewnił Karol Bzdręga.
Impreza nie odbyłaby się, gdyby nie wsparcie strażaków, ratowników medycznych, policji i straży miejskiej.
Osobne słowa uznania należą się chrustowskiej społeczności, a przede wszystkim tej szkolnej. Dyrektor Krzysztof Zielonacki starał się ugościć wszystkich w najlepszy możliwy sposób. XV edycja Chrustowskiego Biegu Zimowego odbyła się na dobrym, obornickim poziomie.
Wyniki:
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć i wywiadu z 3 najszybszymi panami. Do zobaczenia za rok!
Fotogaleria: