PI-ER-DWA w OOK

„Serce się raduli” tak branżowym żartem podsumował w kuluarach koncert Marka Raduli i zespołu Pi-Er-2, Witek Żuromski. I rzeczywiście serducho waliło mocno, gdy słyszało się taką muzykę. Długie instrumentalne kompozycje były okazją nie tylko do wirtuozerskich solowych popisów, lecz malowały ciekawe muzyczne pejzaże o niebanalnej harmonii i brzmieniu.
Czytaj dalej…Od pierwszego utworu (Minaret Voice) po ostatni … rzetelne gitarowe granie. W kilku utworach wystąpił gościnnie Witek Żuromski prowadząc muzyczny dialog z liderem zespołu. Niektórzy widzowie żałowali tylko, że do Obornik nie dotarł basista Wojtek Pilichowski. Godnie zastąpił go jednak Tomasz Grabowy. Sam Raduli urzekał skromnością, kulturą i koncentracją na instrumencie, która pozwalała mu wyczarować prawdziwie magiczne dźwięki.
{gallery}2012/kultura/02/22/pi{/gallery}
źródło OOK