Generał Czempiński był gościem w OOK
Gościem spotkania pt. "Przy muzyce o ... " był w sobotni wieczór 14 grudnia 2013r. generał Gromosław Czempiński. Tematem były oczywiście służby specjalne.
Urodzony w 1945r. były szef Urzędu Ochrony Państwa niewiele czasu spędził w Obornikach skąd przecież pochodzi. Głównie bowiem jego życie związane było z Poznaniem. Nie zmienia to faktu, że to w obornickim LO zdawał maturę, która dała mu przepustkę na studia.
Praca w służbach to niezwykle ciężki chleb. Przede wszystkim to ogrom wyrzeczeń. Jak sam powiedział generał kiedy już dostał się do pracy w służbach to musiał zerwać wszelkie kontakty. Jedyną osobą, która przy takiej pracy może być wtajemniczona to żona, która nie może być zaskakiwana żadnymi informacjami z zewnątrz, które mogłyby doprowadzić do dekonspriacji. Życie pod wieloma nazwiskami to także nic łatwego. Gromosław Czempiński odważył się jednak na zdradzenie swojej ulubionej tożsamości. Nie miał dużego sentymentu do tego nazwiska, ale było łatwe do zapamiętania: Andrzej Nowak. Koledzy jednak zdołali dorobić mu ksywkę, której nie lubił: Kawon.
Przy spotkaniu z taką osobą nie sposób uciec od pytania: jak zostać agentem? Pytanie zasadne, ale odpowiedż już mniej oczywista. W przypadku generała jego droga do pracy w wywiadzie był okrężna. Po studiach trafił do milicji, gdzie wyróżniał się wynikami zarówno sportowymi, jak i powszechną wiedzą. To pozwoliło mu trafić do wymarzonej pracy. Tego typu zajęcia jednak nie dostaje się po złożeniu stosownej aplikacji. To wywiad sam sonduje ludzi i tylko do wybranych osób się zgłasza proponując pracę.
Należy jednak zdawać sobie sprawę, że każdego werbowanego czekają liczne szkolenia. To tutaj okazuje się, czy ktoś faktycznie się nadaje do tej pracy oraz czy jej chce. Ponieważ działania odbywają się na terenie obcych państw to agenta obowiązuje zasada kierowania się tylko celem. Żadne prawo go nie interesuje. Szkolenia to kandydatom uświadamiają i uczą jak radzić sobie w najtrudniejszych sytuacjach.
Generał pozwolił sobie na klasyfikację służb specjalnych z całego świata. Wg niego najlepszym jest wywiad angielski. Kolejne miejsca zajmują naprzemiennie amerykański i rosyjski. Na czwartym umiejscowił agentów izraelskich, którzy mają doskonale rozpracowany swój region. Docenia także szybko rozwijający się wywiad chiński. Gość ubolewał nad stanem polskiego wywiadu. Wpływ polityki jednak w XXI wieku stał się zbyt silny na obsadę kierowniczą, co powoduje zmiany kadrowe wraz ze zmianą rządzących. Niestabilność powoduje ogroaniczenia efektów pracy agentów.
Zachęcamy do obejrzenia filmu ze spotkania z generałem Gromosławem Czempińskim, który ukaże się po weekendzie.