21 czerwca na przystani Klubu Żeglarskiego "Kotwica" w Rogoźnie zorganizowano tradycyjne wianki.
Przez długie godziny w całym regionie padało lub niebo było pokryte deszczowymi chmurami. Zaplanowane na 21:30 wianki stały pod dużym znakiem zapytania. Na szczęście pogoda zlitowała się nad organizatorami i godzinę przed rozpoczęciem imprezy nad Jeziorem Rogozińskim pojawiło się słońce.
Sobotnią uroczystość rozpoczął dyrektor RCK Piotr Szturmiński. Wśród gości nie mogło zabraknąć m.in. burmistrza Bogusława Janusa, przewodniczącego RM Zdzisława Hinza oraz gospodarza obiektu komandora Leszka Kuźmy.
Uczestnicy rogozińskiej nocy świętojańskiej mogli poznać genezę tego święta. Różniła się ona od tej znanej nam wszystkim doskonale, czyli legendy o Sobótce. Zaprezentowała ją Grupa Teatralna "To My" działająca przy Rogozińskim Centrum Kultury. Zanim jednak wszyscy skupili się na przedstawieniu na przystań żeglarską dotarł sam Neptun.
{phocagallery view=category|categoryid=205|limitstart=12|limitcount=12}
Młoda dziewczyna zaprosiła do domu młodzieńca, którego przedstawiła rodzicom jako przyszłego męża. W nocy wybranek jej serca nie mógł spać. W końcu obudził ukochaną i wyznał jej, że musi udać się w daleką podróż po lekarstwo dla chorej matki. Rankiem dziewczyna opowiedziała wszystko siostrom i rodzicom. Rodzina zasmuciła się bardzo, albowiem na morzu panował sztorm i było bardzo niebezpiecznie. Dlatego też ostatecznie i ojciec wyruszył, aby pomóc przyszłemu zięciowi.
Czas upływał, a żaden nie wracał. Wśród kobiet zapanował głęboki smutek. Postanowiły jednak pomóc mężczyznom powrócić do domu. Zrobiły wianki, które puściły w morze. Te miały skazać mężczyznom kierunek powrotu do nich. Jak to bywa w tego typu historiach mężczyźni cali i zdrowi powrócili do rodziny. Wszystko za sprawą wianków.
Oprócz Grupy Teatralnej "To My" Noc Kupały uświętnił występ Majtków Bosmana z Wałcza. Łatwo wpadające w ucho rytmy rozgrzewały publiczność, która pomimo nienajlepszej pogody, dość licznie stawiła się na przystani.
Młodzi rogozińscu artyści wespół z wałeckim zespołem muzcyznym stworzyli bardzo klimatyczną noc świętojańską, w obchodach których nie przeszkodziły nawet całodzienne opady deszczu. Więcej zdjęć z sobotniej imprezy znaleźć można w naszej galerii - kliknij.
A już w sobotę 28 czerwca odbędą się "cudaWianki" w Obornikach. Do zobaczenia nad Wartą!
