Barbara Bacic - Gaertner: Jesteśmy od tego, żeby ludziom pomagać
O łączeniu funkcji sołtysa i radnej, ale i o Błażeju Pacholskim, rozmawialiśmy z Barabarą Bacic-Gaertner z Rożnowa.
Barbara Bacic-Gaertner jest Sołtysem Rożnowa. W tym roku rozpoczęła swoją drugą kadencję w tej roli. O działaniu w sołectwie, ale także o łączeniu funkcji sołtysa i radnej, była okazja porozmawiać przy okazji wyborów sołeckich w Ocieszynie. Barbara Bacic - Gaertner przewodniczyła wówczas zebraniu wyborczemu.
Redakcja: Za nami kolejne wybory sołeckie w gminie Oborniki. Jak Pani jako ocenia wybory w Ocieszynie?
Barbara Bacic-Gaertner: Bardzo podobało mi się to, że widać w tej wsi ogromne zaangażowanie mieszkańców, taką jedność, wspólnotę. To jest piękne. To widać z resztą po wynikach. Widać tutaj, że sołtys skupia to środowisko. Znam sołtysa od dawna, to jego ogromna praca, w końcu zaczyna czwartą kadencję. Gratuluję i myślę, że może być dla wielu wzorem.
Red.: Pani również jest sołtysem, ale też radną, więc pełnicie te same funkcje. Czy ciężko jest łączyć właśnie takie dwa stanowiska, dwie funkcje społeczne?
BBG: Myślę, że nie. To generalnie jest praca dla ludzi. Jesteśmy od tego, żeby ludziom pomagać, także mnie, to nie sprawia kłopotu. Myślę, że Błażej też tak do tego podchodzi. To jest wręcz uzupełnianie jednej funkcji drugą. Myślę, że jesteśmy z całą pewnością takim silnym głosem wsi w radzie miejskiej. Jest nas kilku takich sołtysów. Mam nadzieję, że teraz będzie tak dalej.
Red.: A jak Pani oceni Błażeja Pacholskiego z perspektywy tej współpracy?
BBG: To jest bardzo energiczny, bardzo przebojowy człowiek Podziwiam jego energię, podziwiam jego zaangażowanie i to, że siły go nie odpuszczają. Ja go nie widziałam zmęczonym. On wiecznie tryska energią i tego mu zazdroszczę. No ale to ciut jednak jest młodszy ode mnie, więc niech to będzie na karb tego.
Red.: A jeżeli chodzi o pomysły, jak to się odbywa? W sołectwach, w tych małych społecznościach, gdzie jednak trzeba zachęcać ludzi do współpracy, żeby się angażowali, żeby wspólnie tworzyć coś dobrego.
BBG: Jeżeli mogę przywołać teraz moją wieś, czyli Rożnowo. Ja mam 12 osób. W Radzie Sołeckiej chętnych do tej rady było 20 osób. To pokazuje, że ludzie chcą pracować, chcą się angażować. W Rożnowie mam kilka środowisk, kilka grup, bo działa OSP, prężnie działa Koło Gospodyń Wiejskich, działa także zespół Rożnowianie i to bardzo prężnie. Od jakiegoś czasu działa również samorząd szkolny, więc rośnie też poziom zaangażowania dzieciaków, młodzieży - to napawa taką dumą. Ludzie spełniają się w różnych środowiskach, w różnych organizacjach i wszyscy mają dużo pomysłów. To jest dobre.