
Każdy nasz wpis o korkach przyciąga osoby, które komentują informacje na zasadzie „przecież to codzienność”, „nic odkrywczego” itp. Tak zgadzamy się, że nie ma nic odkrywczego w pisaniu o korkach na DK11 w Obornikach, jednak czy na pewno musi zawsze dochodzić do takich utrudnień jak w dniu wczorajszym i dzisiejszym?
Według informacji podanej na stronie GDDKiA utrudnia zostały ogłoszone na dwa dni: 30.05.2022 od godziny 7:00 i 31.05.2022 do godziny 23:00. Remont częściowy nawierzchni, czyli tzw. łatanie dziur i ręcznie kierowany ruch. Takie atrakcje zapowiedzieli administratorzy jednak z najbardziej ruchliwych dróg w Polsce. Prace miały być prowadzone na odcinku 7 km, między 244 a 251 kilometrem DK11.
źródło: https://drogi.gddkia.gov.pl/mapy/mapa-informacji-drogowej
Coś jednak poszło nie tak, ponieważ remont w dniu 31.05.2022 już przesunął się do centrum Obornik. Dodatkowo Gmina Oborniki otrzymała informację: „W dniu 31.05, od godziny 17-18 (by minimalizować utrudnienia w ruchu) prace będą prowadzone na ul. Staszica – 11-Listopada – Mostowa.”
Komu więc zawdzięczamy w godzinach powrotów z pracy wielu osób totalnie zakorkowaną DK11? Bezmyślność urzędników, brak wyobraźni czy chęć wykonania w jak najkrótszym czasie naprawy przez GDDKiA? Zapewne przyczyn jest wiele, jednak rodzi się kilka dalszych pytań:
- Czy zarządca drogi naprawdę nie może przeprowadzić prac remontowych po za godzinami o największym natężeniu ruch?
- Czy informacja o prowadzonych pracach była właściwie rozpropagowana?
- Dlaczego nie zastosowano żadnej informacji o utrudnieniach w formie znaków graficznych lub świetlnych w takiej odległości, która pozwoliła by np. znaleźć alternatywna drogę?
Pytania te prześlemy do przedstawiciela Generalnej Dyrekcj Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu.