
Już zaraz po zakończeniu okresu Świąt Bożego Narodzenia aż do dzisiaj, i zapewne jeszcze przez kilka kolejnych dni, codziennie słychać wystrzały! Czy to jest legalne? NIE
Jak czytamy na stronie internetowej Policji:
"Prawo zakazuje używania wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych, za wyjątkiem 31 grudnia oraz 1 stycznia. Przedwczesne próby pirotechniczne i odpalanie resztek są niedozwolone prawem. W większości gmin wprowadzono okresowe ograniczenia w stosowaniu materiałów pirotechnicznych. W szczególnie uzasadnionych wypadkach, w okresie objętym zakazem ich stosowania, zgodę na używanie materiałów pirotechnicznych wydaje właściwy wójt, burmistrz, prezydent miasta."
Do powyższych informacji można zacytować konkretne artykuły Kodeksu Wykroczeń wskazując na artykułu 83 i 51:
art. 51 Kodeksu wykroczeń.
par. 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
par. 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
par.3 Podżeganie i pomocnictwo są karalne.
Art. 83. Kodeksu wykroczeń.
Naruszanie przepisów dotyczących postępowania z materiałami wybuchowymi łatwo zapalnymi lub substancjami promieniotwórczymi
par. 1 Kto nieostrożnie obchodzi się z materiałami wybuchowymi, łatwo zapalnymi lub substancjami promieniotwórczymi albo wykracza przeciwko przepisom o wyrobie, sprzedaży, przechowywaniu, używaniu lub przewożeniu takich materiałów, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
par. 2 W razie popełnienia wykroczenia można orzec przepadek przedmiotów stanowiących przedmiot wykroczenia.
Prawo sobie, rzeczywistość sobie! Czy naprawdę nie można wyciągnąć konsekwencji w stosunku do osób, które strzelają petardami 5 dni po Sylwestrze?