Skip to main content

Rolnicy zyskają na wejściu Polski do strefy euro? (film)

| newseria.plRolnicy zys | Rolnictwo

To przede wszystkim rolnicy i polska wieś skorzystają na wejściu kraju do strefy euro. Dopłaty, które otrzymują i które stanowią prawie połowę dochodów rolników, uzależnione są od kursu walut, co naraża ich na ryzyko kursowe. Dodatkowo przeważająca część eksportu trafia na unijny rynek.

– Wejście do strefy euro będzie opłacalne dla całej gospodarki, ale rolnicy i sektor rolniczy szczególnie na tym skorzystają – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marek Zagórski, prezes Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej. – Rolnictwo jest beneficjentem wsparcia w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, gdzie obowiązuje euro. W związku z czym kurs przeliczeniowy jest sztywno ustalony raz w roku, co oznacza, że płatności bezpośrednie rolnicy dostają każdego roku inne, uzależnione od kursu i te wahania są każdego roku kilkuprocentowe.

Przyznawana za 2013 rok tzw. Jednolita Płatność Obszarowa (JPO) do hektara była wyższa o blisko 100 zł od obowiązującej w poprzednim roku. Wynika to z kursu przeliczeniowego, który został przyjęty w 2013 roku przez Europejski Bank Centralny i był wyższy o 0,125 zł niż w 2012 roku (wtedy wynosił 4,1038 zł za euro). Kursy przeliczeniowe obowiązują we wszystkich państwach członkowskich, w których oficjalną walutą nie jest euro.

– Jest to ryzyko dla rolników, ale także dla płatnika, czyli dla polskiego budżetu, bo kurs euro/złoty może być różny, a jest sztywno określany. Około połowy dochodów rolników polskich pochodzi z transferów ze środków unijnych, czyli ten kurs jest niesłychanie ważny – dodaje Walenty Poczta, profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Różnice kursowe mają także znacznie dla rolników i przedsiębiorców, których działalność jest związana z międzynarodową wymianą handlową. Eksperci podkreślają także znaczenie kosztów transakcyjnych, czyli kosztów przeliczenia kursu złotego na euro.

– Dla firm, które chcą się rozwijać, które chciałyby eksportować z Polski na rynek unijny, zmiana byłaby na tyle korzystniejsza, że ułatwiałaby taką ekspansję. Nie wiązałaby się z obawami, co do zmiany kursu na niekorzyść – mówi Marek Zagórski. – Zwłaszcza dotyczy to małych firm, które nie są w stanie sobie zabezpieczyć ryzyka kursowego w sposób odpowiedni. A w ogóle samo zabezpieczenie ryzyka kursowego kosztuje, więc siłą rzeczy to powoduje następną barierę polegającą na tym, że jest drożej.

A właśnie rolników ryzyko kursowe dotyka bardziej niż inne, mniej uzależnione od eksportu branże.

– Sektor rolny bardziej niż inne jest powiązany poprzez walutę z całą Unią Europejską, ze strefą euro. Prawie jedna czwarta produkcji sektora rolno-spożywczego jest eksportowana, a z tego trzy czwarte trafia do krajów Unii Europejskiej, gdzie walutą jest euro. Zatem przejście na tę walutę eliminuje ryzyko kursowe i znacznie obniża koszty transakcyjne w tym handlu – dodaje Walenty Poczta, profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Jego zdaniem zagrożenia związane z przyjęciem wspólnej waluty dotyczą raczej kwestii makroekonomicznych, takich jak utrata możliwości prowadzenia własnej polityki pieniężnej przez NBP, natomiast polska wieś nie powinna się przyjęciem euro martwić.

– Zagrożenia są przede wszystkim o charakterze makroekonomicznym, czyli rezygnacja z własnej polityki pieniężnej, z własnej polityki kursowej. Ale raczej nie wpłyną bezpośrednio na sektor rolniczy. Tylko pośrednio, bo jeśli wprowadzenie waluty byłoby źle przygotowane, to oddziaływałoby niekorzystnie na całokształt życia gospodarczego, w tym i na rolnictwo, i na wieś – uważa Walenty Poczta.

W nowej perspektywie budżetowej 2014-2020 środki przeznaczone na dopłaty bzpośrednie wyniosą 23,7 mld euro, pieniądze na Program Rozwoju Obszarów Wiejskich – 13,5 mld euro oraz 5,2 mld euro na wdrażanie polityki spójności na obszarach wiejskich. Średnio na hektar przypadnie ok. 240 euro.

Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych

Brak inwestycji w porty i kolej ogranicza potencjał eksportu rolnego, oznacza też problem z tranzytem ukraińskiego zboża. Konieczna jest przede wszystkim budowa agroportów. – Mierzymy się z dużą nadwyżką zboża, którą trzeba wywieźć jak najszybciej, żeby zwolnić powierzchnie magazynowe do żniw na ...

Hodowla królików - przewodnik dla początkujących hodowców

Hodowla królików jest fascynującym zajęciem, które może przynieść wiele radości i korzyści. Te urocze zwierzęta są nie tylko przyjaciółmi dla całej rodziny, ale mogą również stanowić ważne źródło zdrowego mięsa. Nic więc dziwnego że futerkowe biją rekordy popularności i coraz więcej gospodarzy in...

Pastuchy elektryczne Chapron: Jaki model wybrać

Wieś zmienia się nie do poznania, mamy coraz więcej nowoczesnych maszyn i pięknych budynków. Rozwój widać też w dziedzinie ogrodzeń elektrycznych. W tym wszystkim w naszym rolniczym świecie nowoczesnych technologii rolniczych i hodowlanych, francuska firma Chapron wyróżnia się jako synonim innowa...

Protest rolników 20 marca 2024

Rolnicy dalej protestują, wskazując cały czas te same powody protestów, czyli „Zielony Ład” i import rolno-spożywczy z Ukrainy. W chwili pisania tego artykułu, na interaktywnej mapie protestów zaznaczono 564 miejsca blokad.

Mandat dla rolnika za pracę w nocy - możliwa zmiana prawa!

Jednym z największych absurdów współczesnej cywilizacji jest systemowe niszczenie profesji zajmującej się produkcją żywności, hodowców, drewna. Wygodnictwo i hipokryzja doprowadzają bardzo często do konfliktów. Wg. obecnego stanu prawa możliwe jest karanie rolników za wykonywanie swojej pracy w g...

20.02.2024 -- gdzie w naszym regionie mogą być prowadzone protesty rolników

Cały czas aktualizowana jest interaktywna mapa protestów rolników, prowadzona przez organizatorów, w obecnej chwili wprowadzono tam 198 miejsc. Trudna sytuacja może dotyczyć Poznania, gdzie w wyniku protestów zablokowane mają być główne węzły komunikacyjne. 

Rolnicy czekają na decyzję o dopłatach do zbóż

– Rolnicy protestują w słusznej sprawie i rząd powinien bardzo szybko zasiąść z nimi do stołu, żeby te protesty nie rozlały się na całą Polskę, powodując m.in. utrudnienia w ruchu i codziennym funkcjonowaniu, bo cierpliwość Polaków też jest ograniczona – mówi Monika Piątkowska, prezeska Izby Zboż...