Pomoc dla kobiet wracających na rynek pracy (film)
Od 2014 r. będą obowiązywały nowe rozwiązania, które mają wesprzeć kobiety w powrocie na rynek pracy. Jednym z nich będzie grant na telepracę – instrument zachęcający pracodawcę albo przedsiębiorcę do zatrudnienia w formie telepracy bezrobotnych rodziców powracających na rynek pracy.
– W Polsce, podobnie jak w innych krajach, kobiety to jest lepiej wykształcona grupa i szkoda, żeby godzić się na ich bierność zawodową. Dlatego muszą powstawać programy, które będą pomagały łączyć obowiązki rodzinne z zawodowymi i wracać na rynek pracy – chociażby w niepełnym wymiarze czy też w takich formach niestandardowych jak telepraca – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Męcina, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Nowe rozwiązania prawne dotyczące pomocy dla kobiet, które po wychowaniu dziecka chcą wrócić do pracy, wejdą w życie w 2014 r. Będzie to między innymi o grant na telepracę, czyli instrument kierowany do pracodawcy albo przedsiębiorcy za zatrudnienie w formie telepracy bezrobotnych rodziców powracających na rynek. Rodzice ci muszą wychowywać co najmniej jedno dziecko w wieku do 6 lat. Grant będzie można też otrzymać za zatrudnienie bezrobotnych, którzy zrezygnowali z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej z uwagi na konieczność sprawowania opieki nad osobą zależną.
Na podstawie umowy zawartej ze starostą pracodawca albo przedsiębiorca otrzyma z Funduszu Pracy grant do wysokości 6-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę brutto na utworzenie stanowiska pracy dla bezrobotnego rodzica lub bezrobotnego sprawującego opiekę nad osobą zależną. Pracodawca w umowie zagwarantuje utrzymanie zatrudnienia przez 12 miesięcy w pełnym wymiarze czasu pracy lub przez 18 miesięcy w wymiarze połowy etatu – w przypadku niewywiązania się z tego warunku, będzie musiał zwrócić grant z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia jego otrzymania.
Pracodawcy otrzymają także świadczenie aktywizacyjne z Funduszu Pracy za zatrudnienie skierowanych przez powiatowy urząd pracy bezrobotnych, powracających na rynek pracy po przerwie związanej z wychowywaniem dziecka (np. po urlopie wychowawczym) oraz za bezrobotnych, którzy zrezygnowali z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej z powodu konieczności sprawowania opieki nad osobą zależną.
Świadczenie to będzie wypłacane pracodawcy przez 12 miesięcy (w wysokości połowy minimalnego wynagrodzenia) lub 18 miesięcy (w wysokości 1/3 minimalnego wynagrodzenia) za zatrudnienie bezrobotnego rodzica lub bezrobotnego sprawującego opiekę nad osobą zależną. Pracodawca zagwarantuje zatrudnienie takiego bezrobotnego przez kolejne 6 lub 12 miesięcy. W przypadku niewywiązania się z tego zobowiązania, też będzie musiał zwrócić uzyskane świadczenie wraz z odsetkami ustawowymi.
Świadczenie aktywizacyjne nie będzie przysługiwało w przypadku uzyskania przez pracodawcę prawa do pożyczki z Funduszu Pracy na utworzenie miejsca pracy. Pracodawca będzie musiał zatem wybrać, czy ubiegać się o to świadczenie, czy o pożyczkę z Funduszu Pracy.
– Praca w domu może być atrakcyjną metodą łączenia obowiązków rodzinnych z zawodowymi, natomiast cały czas – mimo że jest uregulowana od 2007 roku – nie umie się przebić do świadomości. Chcielibyśmy, żeby co roku około 2-3 tysięcy kobiet mogło podejmować taki grant na telepracę – podkreśla wiceminister Męcina.
Wiceminister dodaje, że nowe formy pomocy będą połączone z nowym modelem pracy samych pośredniaków.