Skip to main content


Wypadek na Czarnkowskiej w Obornikach

| kp psp oborniki, P. Burda | Bezpieczeństwo

Nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu było powodem wypadku na ul. Czarnkowskiej w Obornikach.

27 lutego 2019 roku do SK KP PSP w Obornikach wpłynęło zgłoszenie o zderzeniu samochodu osobowego z motocyklem i jednej osobie poszkodowanej.

Po dojeździe na miejsce zdarzenia Kierujący Działaniami Ratowniczymi stwierdził, że na skrzyżowaniu ulic Czarnkowskiej i Bielawskiej pojazd marki Nissan wykonując manewr skrętu w lewo zderzył się z motocyklem jadącym z naprzeciwka. 2 osoby podróżujące autem osobowym opuściły pojazd przed przybyciem JOP, natomiast motocyklista przytomny leżał na chodniku.

Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzielenie KPP motocykliście (ABC, AVPU, SAMPLE, wsparcie psychiczne) oraz kierującej autem osobowym wsparcie psychiczne. Po przebadaniu przez ZRM motocyklista i kierująca samochodem osobowym zostali przetransportowani do szpitala w Obornikach.

Następnie działania straży pożarnej polegały na odłączeniu akumulatorów, sorpcji płynów eksploatacyjnych oraz usunięciu drobnych elementów karoserii pojazdów na pobocze jezdni.

 

Oborniccy policjanci zatrzymali 3 osoby, które były poszukiwane do odbycia wcześniej zasądzonej kary oraz 1 osobę do ustalenia miejsca pobytu.
Do tragedii doszło w Poznaniu, podczas akcji gaszenia pożaru kamienicy przy ul. Kraszewskiego. Dwóch strażaków zginęło w chwili wybuchu, znajdowali się oni w najniższej kondygnacji budynku.
W Zawadach piorun uderzył w budynek mieszkalny. Obyło się bez dużych strat.
Oborniccy policjanci z wydziału kryminalnego dokonali zatrzymania 29-latniego mężczyzny, podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Zastrzeżenie numeru PESEL staje się w obecnej chwili jednym z najważniejszych zasad bezpieczeństwa swojej tożsamości! Warto go mieć na stałe zastrzeżony, ale trzeba pamiętać o konsekwencjach!
Oborniccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczył sobie 2 auta.
Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca.